Mówią, że wyglądam dobrze, ale sami nigdy by się tak nie ubrali – Kyndall Dykes

Mogłem spodziewać się, że punktem wyjścia do pierwszej rozmowy z koszykarzem będzie jakaś zabawna sytuacja. Nie spodziewałem się jednak, że śmieszny obrazek może mieć taki bezpośredni wpływ na zachowanie gracza. Dlaczego? Poniżej znajdziecie odpowiedź. Przy okazji chciałbym również podziękować Kyndallowi oraz Michałowi (Media Managerowi Anwilu Włocławek) za świetny kontakt i ekspresowe „załatwienie” rozmowy.

Twój pierwszy mecz spędzony na ławce ze względu na kontuzję odbił się dosyć szerokim echem, ze względu na… kolorową stylówkę, z której pozwoliłem sobie zażartować. Padło wiele śmiesznych komentarzy (też ze strony zawodników), ale najwięcej uwagi poświęciłeś jeansom. Dlaczego nie Wranglery i czy udało Ci się je w końcu kupić we Włocławku?

Nie mam nic przeciwko Wranglerom. Znam wielu ludzi, którzy noszą te jeansy. Chodzi mi o to, że nie noszę takiego typu jeansów, moje mają przetarcia i dziury co sprawia, że są ciekawsze. I tak, faktycznie postanowiłem poszukać Wranglerów we Włocławku, ale żadnych nie znalazłem.

Widziałem ostatnio na Twoim Instagramie buty Nike Dunk Brooklyn Nets wydane z okazji 75-lecia powstania ligi NBA. Świetne! I nie mówię tego tylko dlatego, że sam mam takie 🙂 Jak organizujesz się z zakupem limitowanych wydań butów w Polsce? Obecnie żeby kupić takie buty, trzeba mieć ogromne szczęście w losowaniu lub je odkupić po wyższej cenie.

Nie przywiozłem ze sobą do Polski wszystkich butów, większość limitowanych lub najcenniejszych par przechowuję w swoim domu w Nowym Orleanie. Mam również „gościa od butów”, który może zdobyć dla mnie prawie wszystkie najbardziej limitowane buty jeżeli zechcę. I tak, zazwyczaj płacę za nie więcej niż wynosi cena detaliczna, ale on gwarantuje, że je dostanę. Nie muszę więc brać udziału w loteriach lub losowaniach w nadziei, że wygram możliwość ich zakupu.

Pozostając w temacie butów, ile masz par i która z nich jest Twoją ulubioną?

Moimi ulubionymi są Yeezy, więc to wszystko co noszę. Niedawno zacząłem kupować inne rodzaje butów jak Nike Dunk, które widziałeś na mojej instagramowej relacji. Mam więcej niż 50 par butów, ale nie noszę ich. Zwykłem mieć ich dużo więcej, ale postanowiłem część oddać lub sprzedać. Wszystko dlatego, że… nosiłbym tylko Yeezy. Mam ich więcej niż 10 par, w zasadzie to nawet nie jestem pewien ile dokładnie.

A jak jest w kwestii butów do grania, jakie są Twoje 3 ulubione pary?

Szczerze, Jordany Retro były moimi ulubionymi butami do grania, ale to głównie dlatego, że lata temu grałbym w każdym bucie, który wyglądał dobrze. 3-4 lata temu miałem problem ze stopą i lekarz zalecił mi granie w jednym modelu butów, który przede wszystkim miał być komfortowy dla moich stóp. Dlatego teraz gram w butach Giannisa. Przywiozłem ze sobą 5 par tego samego modelu, ponieważ dobrze czuję się w nich na nogach.

Coś jest w tym sentymencie do grania w modelach retro. Co ciekawe młodzi koszykarze (zapowiadający się na duże gwiazdy) w tegorocznym serialu „Swagger” też w nich grają. U nas, nawet na amatorskich boiskach, tej mody nie zauważyłem.

Uciekając już od butów. Twój styl jest ciekawy. Widziałem Cię zarówno noszącego sztyblety do białych skarpet i krótkich spodenek, wielokolorowy trencz czy satynową hawajską koszulę. Skąd czerpiesz inspirację?

Moją inspiracją jest po prostu próbować i odmieniać się tak bardzo jak to możliwe. Wielu ludzi nie ubrałoby rzeczy, które ja ubieram i lubię to. Ludzie lubią mój styl. Mówią, że wyglądam dobrze, ale sami nigdy by się tak nie ubrali. Kiedy słyszę takie coś, to mnie tylko nakręca.

Jaka historia stoi za tą stylówką?

fot. Instagram agent_00__

To był mój garnitur na wesele brata, który powiedział mi, że jeżeli chcę to mogę skrócić swoje spodnie i zrobić z nich spodenki. I tak zrobiłem. Dodałem do tego oldschoolową, satynową koszulę z falbanami, którą Pops ze starego serialu telewizyjnego „The Wayans Bros” nosił cały czas do garnituru.

Jak ubierają się polscy koszykarze? Czy zastanawiają się nad swoim wizerunkiem czy raczej spędzają większość dnia w luźnych klubowych dresach?

Myślę, że większość koszykarzy w Polsce spędza swój czas głównie w klubowych albo innych dresach, ponieważ ja sam tak robię. Zacząłem się przebierać tylko na mecze, ponieważ zrobiłeś tego mema. Fani i przyjaciele pomyśleli, że to fajne więc uznałem, że nadal będę ubierał różne ubrania i zobaczę czy nadal będziesz robił z tego żarty.

Dziękuję za rozmowę. W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak czekać na kolejne stylówki i przygotowywać śmieszne obrazki. Przede wszystkim jednak trzymam kciuki za szybki powrót do pełni zdrowia.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.